5 sierpnia 2015

Rozdział 26 + Liebster Award

-Jak kto w psychiatryku?-zapytała Sienen zszokowana.
-Próbowała pani popełnić samobójstwo, tacy ludzie trafiają do takiego szpitala.-powiedziała cicho pielęgniarka, patrząc na bandaże, które Reyons miała na rękach.Brunetka też tam spojrzała i zacisnęła usta w wąską kreskę.
-Proszę mnie wypuścić.-rozkazała Brunetka spokojnie.
-Przykro mi nie możemy wypuścić panią w takim stanie.
-Macie mnie stąd wypuścić!-krzyknęła rzucając recę w powietrze.Czuła jak w  jej ciele rozrasta się złość.
-Proszę się uspokoić.Wypuścimy panią, kiedy stan pani ulegnie poprawie.
-Nie , nie uspokoję  się!Macie mnie wypuścić!-nastolatka rzuciła się na kobietę z pięściami, nie kontrolując siebie.Nie wiedziała skąd tyle w niej agresji.Jakby jakaś część jej, ta zła, psychopatyczna część kontrolowała ją.-W tej chwili!Szybko! Teraz! Nie będę tu siedziała!-zaczeła wrzeszczeć, okładając pielęgniarkę pięściami.Nagle do pokoju weszli dwaj mężczyżni w białym  ubraniu.Oderwali Sienen od kobiety i zaprowadzili ją do innego pomieszczenia i zakmnęli ją.Reyons się rozejrzała.Był to brudny, obskurny pokój, którego sciany, niegdyś białe teraz szare.Nie było tam żadnych mebli oprócz starego materaca z kocem.brunetka rozpłakała się.Jak zwykle żałowała tego co zrobiła.Zadała sobie pytanie czy kiedykolwiek będzie szczęśliwa.

Kiedy Zayn dowiedział się gdzie ona jest, poderwał się z miejsca oraz szybko pojechał do domu .Gdy był w domu zastał Dylan'a , Arthur'a i Xavier'a w salonie, po pijących piwo.
-Co ty taki przerażony?-zapytał Arthur upijając łyk alkoholu.
-Musze szybko gdzieś pojechać.-mruknął , idąc do swojej sypialni, aby się spakować najpotrzebniejsze rzeczy.Koledzy poszli za nim.
-Gdzie?-spytał Xavier.
-Do Colchester... -odparł Mulat , pakując ubrania do torby. Musiał jak najszybciej być przy Sienen.Nie, on chciał być jak najszybciej przy Sienen.-... do Sienen.
-Do Sienen?Co ona tam robi?-zadał pytanie Dylan, zdezorientowany.
-Właśnie.Dlaczego moja przyjaciółka jest w Colchester?-odezwał się gej, udając przerażonego, a potem się uśmiechnął.
-Zamknijcie się!-krzyknął Malik.-Jest w psychiatryku.-powiedział cicho. Jakieś dziwne uczucie władało nim.Nigdy takiej emocji nie doświadczył.Nurtowało go jedno pytanie: Co to za uczucie?
-Jak kto w psychiatryku!?-zapytał oszołomiony Dylan.
-I dlaczego w Colchester!?-Zayn nie chciał udzielić odpowiedzi.Co miał powiedzieć? Że uciekła od niego?
-Chuj wie.-warknął chłopak.Kiedy Mulat wkłada swoją torbę do bagażnika swojego samochodu, zadzwonił telefon, ale nie jego, tylko Reyons.Od czasu, kiedy go znalazł  w łazience przy oknie, którym uciekła Sienen, zawsze miał przy go sobie.Odebrał, nie patrząc kto dzwoni.
-Halo?-mruknął.
-Sienen?-zapytała dziewczyna po drugiej stronie.
-Nie to nie Sienen.-odpowiedział-Kto dzwoni?
-Jej przyjaciółka.Gdzie jest ona?Możesz dać mi ją do telefonu?
-Przykro mi nie ma jej przy mnie.
-A gdzie jest!?-zjeżyła się Seancy.
-W Colchester.
-Gdzie to jest?
-Wiesz co spieszę się do Sienen, więc... nara!-powiedział, wsiadając do samochodu.
-NIE!Czekaj!-krzyknęła brunetka.-Chce jechać z tobą.Proszę!
-Słuchaj nie mam czasu na ciebie,  kiedy indziej spotkasz się z Sienen.
-NIE! Teraz! Masz po mnie pojechać! Mój adres to Lexown 23.-Wrzasnęła do telefonu.Przez tą ciążę w minute odczuwała 5 różnych emocji.Zayn westchnął zrezygnowany i powiedział :
-Okej Bądź gotowa.-rozłączył się.
Kiedy Malik miał odpalać swoje auto, zobaczył jak jego przyjaciele wrzucają swoje bagaże do bagażnika pojazdu, po czym wsiadają do samochodu.Arthur usiadł obok kierowcy , a Dylan i Xavier z tyłu.
-Co wy do chuja pana robicie?-Zapytał Zayn, odwracając się do nich.
-Jedziemy z tobą do Sienen-powiedział Arthur- To nasza koleżanka.
- I moja psiapsióła !-Odezwał się gej.

-Cześć - mruknęła brunetka wsiadając do pojazdu.
-Siema-powiedzieli chłopacy.
-Jestem Seancy, przyjaciółka Sienen.-oznajmiła.Młodzi mężczyźni przedstawili się i po jechali do Reyons.W czasie tej podróży, musieli się z trzy razy zatrzymywać, ponieważ tyle razy Seancy wymiotowała i zawsze po tym dużo jadła.Po trzecim razie chłopaki zaregowali i kiedy sięgała po jedzenie:
-Ej ej jej je ej nie.-powiedział Xavier, biorąc od niej paczkę czipsów, które wzięła z domu.-Już nic nie jesz.-narburmuszył się  i chapnął garść owego jedzenia.
-Ale jestem głodna.-mruknęła smutno.
-Tą?Trzeba było nie wymiotować.Teraz ja jem.-odparł z zawartością w buzi.
-Daj!Jestem głodna!-krzyknęła.
-Kurwa młoda masz takie humorki jak...-zaczął Arthur - baba w ciąży-zaśmiał się.Brunetka spojrzała na niego ponuro.
-O cholera ty jesteś w ciąży!-Krzyknął gej.
-Ciszej.-warknął Mulat. W oczach dziewczyny pojawiły się łzy.-Który miesiąc?
-Drugi.
-A kto jest ojcem?-kontynuował Zayn.
-N-nie wiem.-po tej odpowiedzi wypuściła potok łez.
-Jak kto nie wiesz?-odezwał się Arthur.-Ktoś cię wyruchał kiedy spałaś!?-zaśmiał się.
-Idioto skończony, zamknij się już.-powiedział podenerwowany Dylan, kiedy Seancy wybuchła większym płaczem.Chłopak przy tulił ją do siebie.

-Dzień dobry.My do pacjentki Sienen Reyons.-odparł Xavier do pielęgniarki recepcjonistki, kiedy dotarli na miejsce.
-Yhymm, kim państwo dla niej są?-Zapytała.
-Jestem jej narzeczonym.-na czele wysunął się Mulat.Kobieta spojrzała się na niego dziwnie, jak na idiotę.
-Przykro mi, pacjentka przebywa aktualnie w izolatce. Mogą ją państwo jutro odwiedzić.
-Proszę. To dla mnie ważne, aby się z nią spotkać z moją miłością życia.Nawet nie wie pani jak się o nią martwię.-powiedział a  w jego oczach można było zobaczyć troskę, smutek i desperacje.Malik był świetnym aktorem.Ale pytanie: Czy on rzeczywiście kłamał?
Recepcjonistka  spojrzała na niego z politowaniem i zgodziła się  pod warunkiem , że tylko on może wejść. Chłopak podziękował jej, kiedy zaprowadziła go do Sienen pokoju.
Bał się.Bał się , że zobaczy nie tą dziewczynę , co wcześniej.Był też ciekawy dlaczego ona jest w tym szpitalu.W końcu zobaczył Reyons jak stoi w progu.Była strasznie blada, posiniaczona z bandażami na rękach.Na jej widok zrobiło mu się jej żal.Podszedł do niej i złapał ją za ręce .Spojrzał na jej opatrunki i wiedział już co to znaczy.
-Och, Sienen.-szepnął oraz dotknął jej dłoni.W oczach brunetki zabłysły łzy.Opuściła głowę aby nie było ich widać.-Dlaczego to robisz?-zapytał się, ale nie dostał odpowiedzi.-Skarbie, hhmm?-podniósł jej głowę oraz spojrzał jej głęboko w oczy.Dłoniami przytrzymywał jej twarz i kciukami pocierał jej policzki..Z każdą chwilą przybliżał się do niej bliżej, aby zaraz posmakować jej ust.Całował ją delikatnie z czułością, tak jakby bał się ,że może coś zrobić.Reyons oddała pocałunek  wtulając się w niego.
______________________________________________________________________________
NO takiego długiego rozdziału nigdy nie było!
Przepraszam , że nie było tak długo rozdziału , ale jak mówiłam byłam Irlandii na obozie językowym, który był zajebisty.Ale widzicie jak to wynagrodziłam?
Teraz zła wiadomość:
Przez ok. 10 dni nie będzie rozdziału, ponieważ znowu dzisiaj  wylatuje.
Dostałam nominacje do Liebster Award od Agu sia
Dziękuje bardzo!
Pytania :

1. Na początek coś łatwego - ulubiony kolor?
Ne umiem wybrać tylko jeden mój ulubiony kolor.Ale uwielbiam Fioletowy, czarny, szary, szafirowy i biały.
2. Styl w jaki lubisz się ubierać, typu: luźno, dziewczęco, emo itd.
Strasznie lubię styl elegancki.Kocham wyglądać elegancko, ale nie zawsze ten styl pasuje do danej sytuacji.Lubie też styl dziewczęcy i luźny.
3. Czy masz jakieś plakaty w pokoju? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
TAk xde One Direction.
4. Jaki rodzaj filmu/książki/serialu lubisz najbardziej?
Romanse , fantasty , i thriller .
5. Wolisz wannę czy prysznic?
Wannę. Wiem , że to nie ekologiczne, ale... w wanie tak się relaksuje i wgl.
6. Jakiej muzyki słuchasz?
Rock'u, czasem metalu , pop'u, angielskiego rapu (nie wiem jak to nazwać inaczej,),  no wszystkiego prócz disco pola i polskiego rapu.
7. Ulubiony paring z Attack on titan ?
Nie interesuje się takimi rzeczami ;/. Ale mój ziomeczek - Julia tak i mówi , że : Levi i Eren .
8. Co robisz w wolnym czasie?
Maluję, czytam książki, oglądam seriale i robię szablony. O! Zapomniałam wam powiedzieć , że zostałam stażystką w szablonarni Land Of Grafic
9. Wymarzone miejsce na randkę?
Łóżko xde if you know what i mean . ahyhahahahahaah Żartuję, myślę , że pagórek wieczorem gdzieś w cichym miejscu i oglądać gwiazdy.
10. Możesz zaadaptować jedno magiczne stworzenie, jakie wybierzesz?
Gadającego osła z Shrek'a <333333
Nomine pisarki za dwa tygodnie, bo spiesze się na samolot baju!!! :*

2 komentarze:

  1. Kocham Twojego bloga :) Żebyś ty wiedziała ile czasu ja czekałam na ten rozdział codziennie wchodziłam i sprawdzałam :D Jestem uzależniona od Twojego bloga ( bardzo uzależniona <3). Co do rozdziału genialny :) Zayn taki czuły ohh... <3 Sienen ma cudownych przyjaciół ( zazdroszczę jej) <3 Widzę że pomiędzy Dylanem a Seancy coś się zaczyna dziać :P Xavier mnie rozwala :D Pozdrawiam życzę weny i z niecierpliwością czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojejku jakie to miłe *.* dziękuje bardzo aż ciepłomierze w serduszku sie zrobiło ze kto tak docenia moje wypociny :) ;*

      Usuń

Lydia Land of Grafic